Archiwum 17 grudnia 2002


gru 17 2002 rzotkiefka
Komentarze: 4

tak.. juz sam nie wiem czego tak naprawde chcem.. wiem ze tylu rzeczy niechcem.. te ktore kiedys pragnelem.. ktore byly dla mnie dosc oczywiste teraz nie maja najmniejszego znaczenia... przestalem ostatnio starac sie o to aby dazyc do celu.. aby moc powiedziec ze cos osiagnalem.. niechce mi sie nic.. a mimo to nie moge przestac myslec ile przez takie zniechecenie moge stracic... a raczej nic nie zyskam, oprocz dni smutku i meczacych mysli o tym jak wiele zaprzepascilem.. w tym momencie sam wybieram taka droge.. i nie moge nic winic poza samym soba.. ale niech tak bedzie.. narazie..
a druga sprawa ze postanowilem nie bawic sie w wymyslanie naglowkow wiedz bede je opatrywal roznymi nazwami :P ot takie udziwnienie.. poki co...

mars : :