gru 17 2002

rzotkiefka


Komentarze: 4

tak.. juz sam nie wiem czego tak naprawde chcem.. wiem ze tylu rzeczy niechcem.. te ktore kiedys pragnelem.. ktore byly dla mnie dosc oczywiste teraz nie maja najmniejszego znaczenia... przestalem ostatnio starac sie o to aby dazyc do celu.. aby moc powiedziec ze cos osiagnalem.. niechce mi sie nic.. a mimo to nie moge przestac myslec ile przez takie zniechecenie moge stracic... a raczej nic nie zyskam, oprocz dni smutku i meczacych mysli o tym jak wiele zaprzepascilem.. w tym momencie sam wybieram taka droge.. i nie moge nic winic poza samym soba.. ale niech tak bedzie.. narazie..
a druga sprawa ze postanowilem nie bawic sie w wymyslanie naglowkow wiedz bede je opatrywal roznymi nazwami :P ot takie udziwnienie.. poki co...

mars : :
kk
08 grudnia 2008, 19:18
a ta ? to się nie zna pisze się rzodkiewka a nie rzodkiefka jakaś głupia
klaudia
08 grudnia 2008, 19:16
napisz komentarz
?
12 stycznia 2003, 17:53
rzodkiewka a nie rzodkiefka
17 grudnia 2002, 20:00
nie wiem tak w sumie co mam pisac... ale pisze, zeby ci sie chodz na chwile twarzyczka usmiechnela :)

Dodaj komentarz